"Z ogromnym smutkiem i niesmakiem przyjąłem Twoją dzisiejszą wypowiedź dla Wirtualnej Polski, dezawuującą Komitet Obrony Demokracji.[...]
Zagrożenie prawicową dyktaturą staje się coraz bardziej realne. Miejsce lewicy jest – nawet nie tyle, że wśród obrońców demokracji, ile w ich pierwszym szeregu!
I nic mnie nie obchodzi, że PO walczy o demokrację dla siebie, PSL – dla siebie, banksterzy – dla siebie, cykliści – dla siebie. Dla mnie liczy się to, że JA walczę o demokrację dla MNIE. Bo nie chcę żyć w państwie autorytarnym, nie chcę się bać wyrażać własnych poglądów, nie chcę likwidacji wolności słowa i zgromadzeń, chcę aby moje prawa – ludzkie i obywatelskie były respektowane. I każdy, kto MNIE w tej walce wspiera jest moim sojusznikiem niezależnie od wcześniejszych jego słów i uczynków." czytaj całość: Ryszard Straus, List otwarty do Leszka Millera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.